WŁOSKA KUCHNIA

Grzaniec i jego starożytna receptura

Grzaniec to zdecydowanie mój ulubiony napój w chłodne jesienno-zimowe wieczory. To smak zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Ponadto jest też lekiem na wszelkiego rodzaju przeziębienia, katary i bóle gardła.

Mimo, że kojarzymy go z ogrzewaniem się w zimne pory roku, nie wywodzi się bynajmniej ze Skandynawii, czy nawet z północnej Europy. Do rzeczy… Wiedzieliście, że grzaniec pijali już starożytni Grecy i Rzymianie?

Starożytność

Receptura grzanego wina ma swoje korzenie już w czasach starożytnych. Jej wynalezienie przypisuje się sławnemu, greckiemu lekarzowi Hipokratesowi już w V w. p.n.e. To wtedy Grecy i Rzymianie doprawiali czerwone, grzane wino głównie pieprzem i dużą ilością miodu. Podawane było zazwyczaj pod koniec posiłku, jako środek trawienny. Pierwsze świadectwo przepisu na grzane wino znaleźć można w starożytnej książce pisarza i kucharza Marco Gavio Apicio, żyjącego w I w. p.n.e. – I w. n. e.

Wtedy to do jego przygotowywania stosowano tzw. authepsy, czyli specjalnego naczynia do warzenia. Wymyślili je starożytni Rzymianie, a przypominało ono samowar. Najpopularniejszym winem tego okresu było to doprawione tylko miodem i zwane vinum muslum. Wino z dodatkiem olejku różanego nosiło nazwę vinum rosatum. Natomiast Rzymianie z wyższych sfer delektowali się winem z dodatkiem miodu i korzeni (vinum conditum – wino korzenne).

Średniowiecze

Od XII wieku w Katalonii oraz w południowej Francji pojawił się napój znany pod nazwą pimen albo piment. Było to wino z dodatkiem cynamonu, imbiru, goździków, gałki muszkatołowej, słodzony miodem albo rzadziej cukrem. Z kolei w średniowieczu, nastąpiła pewnego rodzaju rewolucja w procesie jego przygotowywania. Zaczęto do niego dodawać wszelkiego rodzaju przyprawy, takie jak np. cynamon. Uważany był bardziej za lek, środek łagodzący, czy dezynfekujący, a nawet preparat na wzmocnienie potencji u mężczyzn. Wtedy do jego gotowania stosowano duży płócienny rożek, umieszczany w garze na wino. Do rożka wkładano przyprawy i zalewano je gorącym płynem.

Obecnie

Poprzednio był to trunek luksusowy. Dopiero w XVIII wieku grzaniec stał się napojem popularnym. Najczęściej sporządzano go z czerwonego wina. Vin brule spotkać można szczególnie w północnych Włoszech, na bożonarodzeniowych jarmarkach, który sprzedawany jest z parujących garów i termosów.

Przyznam jednak, że mieszkając w Italii już od dawna poszukiwałam odpowiedniej receptury, która byłaby dla mnie satysfakcjonująca. Napój popularny na wielu świątecznych targach, wielokrotnie miał w swoim składzie zbyt dużo cytryny, a także długą listę przypraw do których nie mogłam się przekonać. Po wielu eksperymentach opracowałam własną recepturę, o której zaraz…

Przepis na grzane wino

Składniki:

  • Dobre, czerwone wino
  • Cukier lub miód (około 120 g)
  • 3 goździki
  • 3 skórki z pomarańczy
  • 3 skórki z cytryny
  • 1 jabłko
  • 1 gwiazdka anyżu
  • 2 laski cynamonu
  • 2 ziarna jałowca
  • Szczypta gałki muszkatołowej
  • Szczypta pieprzu

Przygotowanie:

  1. Zagotuj wodę i sparz pomarańczę, a także cytrynę.
  2. Następnie obierz kilka skórek pomarańczy i kilka cytryny (z jak najmniejszą białą częścią owocu).
  3. Umyj jabłko, obierz je i pokrój w plasterki.
  4. Wlej wino do dużego garnka.
  5. Dodaj cukier lub miód.
  6. Dodaj do niego dwie laski cynamonu, anyż, kilka goździków, 2 ziarna jałowca, wcześniej obrane ze skórki i pokrojone jabłko.
  7. Na koniec dodaj do wina szczyptę świeżo zmielonego pieprzu, a także szczyptę startej gałki muszkatołowej.
  8. Wszystko dokładnie wymieszaj i podgrzej.
  9. Kiedy wino będzie już gorące, podpal je zapałką i przykryj pokrywką.
  10. Odcedź i przelej do kubków. Podawaj gorące.

Na zdrowie!

Maddalena

Dziękuję Ci za przeczytanie mojego artykułu!

Starałam się włożyć w niego całe moje serce, bo napisałam go z myślą o Tobie!

Jeżeli uważasz, że przydałby się jeszcze komuś innemu, zapraszam do udostępnienia. Będzie mi też miło jeżeli zostawisz swój komentarz tutaj na blogu, lub na Facebooku, czy Instagramie, na których znajdziesz jeszcze więcej ciekawych treści!

Do bezpośredniego kontaktu zapraszam Cię przez e mail: wloskiwehikulczasu@gmail.com

Zobacz też

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *