WŁOSKA KUCHNIA

Agliata – sprytne danie sardyńskich rybaków

Agliata to odwieczne danie przygotowywane na Sardynii, w szczególności w Alghero i okolicach miasta (o Alghero poczytać możecie tutaj). Można w nim doszukiwać się smaków zarówno lądu jak i morza. Tradycyjny sos stosowany był często w przeszłości, szczególnie przez rybaków, którzy musieli konserwować żywność na dłuższy czas, aby zapewnić sobie posiłek w trakcie kilkudniowych wypraw na połów. Rodzaj ryby, który jest podstawą potrawy, zależał od tego, co w danym dniu udało się wyłowić.  

Agliata nigdy nie była wykwintnym daniem, ale obecnie przygotowuje się ją od święta. Sos konserwuje rybę nawet na 4-5 dni. Konsumowana jest na zimno, zazwyczaj w cieplejszych porach roku. 

Potrzebne składniki

  • Ryba morska bez ości (np. filety z dorsza, morszczuka, ośmiornica) 
  • Mąka
  • 500 g suszonych pomidorów 
  • 5/6 ząbków czosnku 
  • Ostra papryczka chili 
  • Biały ocet
  • Sól 
  • Oliwa z oliwek 
  • Bazylia lub liście laurowe
  • Świeża pietruszka 

Sposób przygotowania 

Danie przygotować możecie dwa dni przed jego serwowaniem, jeżeli ryba jest świeża, natomiast w przypadku ryby mrożonej, potrawę przyrządzić należy dzień wcześniej. Agliata powinna leżakować co najmniej jedną noc w lodówce lub w zimnym pomieszczeniu.  

  • Na początku przygotuj rybę (podstawę całego dania). Minimalnie posól filety z dorsza lub morszczuka (*nie ukrywam jednak, że potrwa najlepsza jest z ośmiornicą)  i obtocz je w mące.
  • Usmaż rybę, albo upiecz ją w piekarniku (możesz zdecydować się też na opcję z rybą gotowaną). 
  • Kolejno zmiel drobno suszone pomidory z rozgniecionymi ząbkami czosnku. 
  • Do zmielonych pomidorów dodaj oliwę z oliwek, aby utworzyła się z tego dość treściwa masa. 
  • Następnie na dużej patelni, na małym ogniu, rozgrzej oliwę z oliwek z odrobiną papryczki chili do smaku (*ilość w zależności od upodobań). 
  • Do rozgrzanej oliwy z oliwek z papryczką chili, dodaj wcześniej zmielone suszone pomidory z czosnkiem. Kolejno masę wymieszaj z odrobiną przecieru pomidorowego, aby nabrała konsystencji gęstego sosu. Wszystko gotuj na małym ogniu. 
  • Do sosu dodaj drobno pokrojoną bazylię (*jeżeli nie masz dostępu do świeżej, może być też suszona lub mrożona), czy też kilka liści laurowych. Kiedyś przyprawa zależała głównie od pory roku i jej dostępności  (bazylia w lecie, a liście laurowe w zimie). 
  • Do wszystkiego dodaj biały ocet (pół plastikowego kubeczka). Sos gotuj na małym ogniu do momentu, aż odparuje z niego ocet. 
  • Następnie przygotuj szklane naczynie, w którym układać będziesz kolejno warstwy ryby i sosu. 
  • Danie odłóż do lodówki na co najmniej jedną noc. 
  • Następnego dnia serwuj je z drobno posiekaną pietruszką.  

Smacznego!

Maddalena 

Dziękuję Ci za przeczytanie mojego artykułu!

Starałam się włożyć w niego całe moje serce, bo napisałam go z myślą o Tobie!

Jeżeli uważasz, że przydałby się jeszcze komuś innemu, zapraszam do udostępnienia. Będzie mi też miło jeżeli zostawisz swój komentarz tutaj na blogu, lub na Facebooku, na którym znajdziesz jeszcze więcej ciekawych treści!

Do bezpośredniego kontaktu zapraszam Cię przez e mail: wloskiwehikulczasu@gmail.com

Zobacz też

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *