PODRÓŻE Z WEHIKUŁEM CZASU

Mój pamiętnik z Cinque Terre – subiektywny przewodnik po niezwykłym skarbie UNESCO

Monterosso, Vernazza, Riomaggiore, Manarola i Corniglia to prawie identycznie oddalone od siebie miasteczka,  położone na wybrzeżu morza Liguryjskiego, będące częścią Parku Narodowego Cinque Terre.

W j. włoskim cinque oznacza dokładnie “pięć”, a terre – “ziemie, krainy”. Stąd też pochodzi nazwa terytorium, składającego się dokładnie z pięciu wyżej wymienionych miejscowości, współgrających ze sobą ze względu na charakterystyczne cechy, np. szeregowe kamienice wybudowane na skalistych cyplach. 

Malownicze, kolorowe zabudowania wiosek, mimo rustykalnego charakteru, wprawiają w zachwyt każdego przybysza, a śródziemnomorska atmosfera rozpieszcza ich umysły i podniebienia, gdyż to właśnie tutaj od wieków kultywowane są kulinarne i winne tradycje Ligurii, znane praktycznie w całej Europie. Chyba prawie każdy choć raz słyszał o słynnym pesto, czy limoncello, którymi często delektujemy się również w Polsce! 

Historia

Pierwsze dokumenty historyczne dotyczące Cinque Terre pochodzą z XI wieku, kiedy to mieszkańcy z Val di Vara zamieszkali na stałe na wybrzeżu morskim, budując od podstaw pięć przeuroczych miasteczek, których pierwotne centra znajdowały się w głębi lądu. Ich przybycie spowodowane było przede wszystkim wzrostem populacji i wyzwoleniem Morza Śródziemnego od dominacji saraceńskiej. Poza tym wzdłuż wybrzeży panował lepszy klimat, odpowiedni do uprawy roślin, takich jak winorośle i oliwki. Dlatego też na początku wioski nie były miejscowościami nadmorskimi, ale ośrodkami rolniczymi.  

W kolejnych stuleciach sprytni mieszkańcy poszczególnych miasteczek, zaczęli przenosić się w stronę wybrzeża. Zorientowali się, że morze to nie tylko szybszy i wygodniejszy środek komunikacji, ale też dobre źródło utrzymania. Podzielili w ten sposób swoją działalność między pracę na lądzie i na morzu, w zależności od potrzeb i pór roku. 

Najstarszymi wioskami są prawdopodobnie Monterosso i Vernazza, a inne powstały później, pod wojskową i polityczną hegemonią Genui. W XVI wieku, aby przeciwdziałać atakom piratów tureckich, mieszkańcy wzmocnili stare fortyfikacje i zbudowali nowe wieże obronne, które służyły do obserwacji i ochrony.

W XVII wieku miasteczka Cinque Terre m. in. z racji na liczne napady rozbójników morskich, doświadczyły upadku. Dopiero w XIX wieku, dzięki budowie wojskowego arsenału La Spezia i linii kolejowej między Genuą, a stolicą, sytuacja zaczęła się poprawiać. Kolej pozwoliła na łatwiejsze dostanie się do dość odizolowanych miejscowości. Niestety w tym okresie porzucono też wszelkiego rodzaju tradycyjne prace, gdyż wioski przestały być samowystarczalne. Konsekwencją tego był wzrost ubóstwa, który zmusił wielu mieszkańców do emigracji za granicę, przynajmniej do lat 60. Druga połowa XX wieku była okresem rozwoju turystyki, która sprawiła, że miejscowości zaczęły na nowo funkcjonować i powracać do odwiecznych tradycji, związanych przede wszystkim z wytwarzaniem tamtejszych produktów, takich jak wino, czy oliwa. 

W 1997 r., Cinque Terre wraz z Porto Venere i wyspami Palmaria, Tino i Tinetto, zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W 1998 r. Ministerstwo Środowiska ustanowiło Morski Obszar Chroniony Cinque Terre. W 1999 r. Utworzono Park Narodowy na obszarze około 4300 ha, wszystko po to, aby zachować równowagę ekologiczną, ochronić krajobraz i walory antropologiczne tych miejsc. 

Kilka przydatnych wskazówek organizacyjno – gastronomicznych

  • Jadąc do Cinque Terre koniecznie przygotuj wygodny plecak lub torbę z: kremem z filtrem, strojem kąpielowym, ręcznikiem, przekąskami i butelką wody;
  • Jeżeli masz taką możliwość, odwiedź te miejsca poza sezonem, tym samym unikniesz tłumów turystów;
  • Wyprawę do Cinque Terre traktować możesz również jako indywidualną pielgrzymkę, ponieważ każde z wiosek posiada swój wyraźny ośrodek religijny, często związany z nietuzinkowymi legendami; 
  • Do Cinque Terre polecam dojechać lub dopłynąć z miejscowości takich jak: La Spezia, Lerici, Moneglia, Levanto, czy Porto Venere. Miasteczka najwygodniej  i najekonomiczniej zwiedzić jest pociągiem i pieszo. Jeden przejazd do każdej z wiosek kosztuje 2-4 € (w zależności od odległości, sezonu, przewoźnika i miejscowości startowej). Istnieją również bilety okresowe, które pozwalają na nielimitowane przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi miejscowościami. Bilety zakupić można on-line, w specjalnych automatach, które znajdują się na poszczególnych stacjach, czy też normalnie w okienku. 
  • Piesze wędrówki możliwe są dzięki m. in. dwóm szlakom Sciacchetrail (od słynnej nazwy wina Cinque Terre – Sciacchetrà), a także Sentiero Azzuro, który łączy wszystkie miasteczka. Należy pamiętać, że sławny szlak Via dell’Amore, pomiędzy Riomaggiore, a Monterosso, jest obecnie zamknięty. 
  • Miasteczka obserwuj z góry. Poszukuj najwyższych punktów, do których możesz się wspiąć, aby podziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę. Tego typu spacery pozwalają również na odkrywanie każdego, nieoczywistego zakątka konkretnej wioski; 
  • W Cinque Terre spróbować musisz: focaccia genovese (przygotowywana z kaszki manny, oliwy z oliwek i sera), fritto misto (smażone owoce morza) i troffie al pesto (tradycyjny makaron z pesto wytwarzanego z bazylii, czosnku, orzeszków piniowych i oliwy z oliwek); 
  • Na aperitivo napij się aromatyzowanego wina, drinka, który w karcie znajdziesz zazwyczaj pod nazwą aperitivo ligure – corochinato (białe wino aromatyzowane, przygotowywane według XIX-wiecznej receptury, z różnego rodzaju przyprawami i ziołami); 
  • Nie jedz i nie pij w zatłoczonych centrach miasteczek (np. w knajpach z widokiem na morze, czy blisko portu), ponieważ ceny w tego typu lokalach są bardzo wysokie. Poza tym często serwowane są tam niekoniecznie tradycyjne dania (turystyczne menu). W celu skonsumowania jakichkolwiek regionalnych produktów, warto odejść kawałek od turystycznego ośrodka i z dala od zgiełku, cieszyć się prawdziwą liguryjską kuchnią; 
  • Kupuj pamiątki wytwarzane na miejscu, np. limoncello, wino i oliwę z oliwek. Rozpoznać je możesz po napisie artigianale – robione ręcznie, zgodnie z tradycją, domowe. 
  • Najbardziej znanymi winami tego obszaru są Bianco 5 Terre, a przede wszystkim Sciachetrà, tradycyjny trunek wytwarzany z suszonych winogron; 
  • Zostań w jednym z miasteczek aż do zachodu słońca, który z pewnością będzie jednym z piękniejszych, które kiedykolwiek widziałaś/eś!

A teraz w drogę….!

Monterosso 

Początki miasteczka sięgają epoki starożytnej i czasów republikańskiego Rzymu. Najstarsze jądro miejscowości, zbudowano na wzgórzu San Cristoforo, które w VII w. odegrało bardzo ważną funkcję obronną, podczas inwazji lombardzkiej. W XII i XIII w., w związku ze wzrostem ludności, mieszkańcy zaczęli osiedlać się w dolinie, we wschodniej części wioski, wzdłuż brzegów potoku Bruanco. Natomiast na zachodzie, w zatoce Fegina, obecnie mieści się nowoczesna dzielnica mieszkaniowa, wijąca się wzdłuż promenady leżącej przy malowniczej plaży, będącej największą w całych Cinque Terre. 

Co warto zobaczyć w Monterosso 

Na wzgórzu San Cristoforo mieści się klasztor kapucynków z kościołem San Francesco. Polecam wspiąć się w to miejsce, ponieważ ze wzniesienia rozciąga widok na panoramę miasteczka i plaże, przy których dostrzec można lazurową wodę i błogo wypoczywających wczasowiczów. Poza tym znajduje się tam również posąg św. Franciszka, który majestatycznie czuwa nad miastem. 

W porcie stoi malownicza wieża zwana przez Liguryjczyków Aurora, która była częścią muru obronnego zbudowanego w XVI w. przez Republikę Genui, aby stawić czoła pirackim atakom.

W starej części wioski, wzdłuż charakterystycznych alejek, stoi kościół San Giovanni Battista, położony pośród innych zabytkowych budynków. Wzniesiony między XIII, a XIV wiekiem, stanowi przykład czystego genueńskiego stylu gotyckiego. Jego fasadę zdobi biało-czarny marmur, bogato rzeźbiona rozeta (*okrągłe ozdobne okno), a także luneta portalu z XVIII-wiecznym freskiem. 

W nowej części Monterosso, w zatoce Fegina, mieści się posąg Giganta, który dominuje nad wolną plażą. Ma on około 14 m wysokości i waży aż 170 000 kg. Przedstawia Neptuna, boga wód i mórz, który pierwotnie miał również swój potężny atrybut – trójząb. Jest to rzeźba ze zbrojonego betonu i żelaza wykonana w 1910 r. przez Arrigo Minerbiego z Ferrary i inżyniera Levachera, na zlecenie Giovanniego i Juanity Pastine.

Vernazza

Vernazza to jedyny naturalny port Cinque Terre. Pierwsze informacje na temat miasteczka pochodzą z 1080 r., w dokumencie “castrum Vernatio”, dotyczącym zamku, będącego bazą morską Obertenghi, władcy Vernazzy, który zbudował pierwszy system obronny wioski. Miasto rozwijało się wzdłuż strumienia Vernazzola i na skalistym zboczu, które chroniło miejscowość przed atakami piratów. 

Centrum Vernazzy stanowi mały plac przed portem, który otoczony jest wyjątkowo dekoracyjną architekturą, charakteryzującą się zdobionymi portalami, będącymi świadectwem dobrobytu podczas dominacji genueńskiej. Malowniczy port może pomieścić średnie i małe łódki, które efektownie wpisują się w krajobraz mariny. 

Co warto zobaczyć w Vernazza

Na skalistym wzniesieniu miasteczka znajduje się dobrze zachowana i bardzo charakterystyczna, nieregularna konstrukcja zamku. Symbolem miasta jest jego cylindryczna wieża, którą zbudowano około 70 m. n. p. m. To z tego miejsca rozciąga się spektakularny widok na port i miasteczko, a także niekończącą się toń morską.

W centrum znajduje się również wspaniały, romański kościół Santa Margherita d’Antiochia z XII w. Zbudowano go przy udziale Magistri Antelami, na skale z widokiem na morze. Z jego gotyckich okien widać horyzont i łodzie rybaków przypływających do portu. Budowla charakteryzuje się prostotą i surowością. Stworzona została z ciemnego piaskowca i kamienia, z drewnianym stropem.

Historia świątyni wiąże się z ciekawą legendą, kiedy to w nieokreślonej przeszłości na plaży znaleziono drewniane pudełko z kośćmi palca św. Małgorzaty. Tym samym mieszkańcy wioski uznając to wydarzenie za cud, zdecydowali się na wybudowanie kościoła w innym miejscu niż tuż przy porcie. Następnie pudełko niespodziewanie zabrało morze, ale po pewnym czasie zostało po raz kolejny wyrzucone, w okolicach mariny. Dlatego też tym razem, podjęto decyzję o wzniesieniu świątyni właśnie tuż przy brzegu.

Nad zabudowanym terenem Vernazza znajduje się również sanktuarium Matki Bożej z Reggio, do którego dojść można pieszo ścieżką zwaną Strada dei Santuari. To miejsce zdecydowanie oddalone od często zatłoczonego centrum wioski. Tym samym pozwala na chwilę oddechu i refleksji, z dala od hałaśliwego portu.

W Vernazza istnieje mała piaszczysta plaża pod centralnym placem. Poza tym, przechodząc przez tajemniczą jaskinię, dociera się do nieco większej i bardziej kameralnej plaży, do której dostać się można z głównej ulicy miasteczka. Szczególnie polecam tę drugą, na której poczuć się można jak w romantycznym filmie. Zdaje się być wręcz niedostępna i przeznaczona jedynie dla wtajemniczonych!

Riomaggiore 

Riomaggiore to najbardziej wysunięta na wschód miejscowość. Według legendy miasteczko założone zostało VIII wieku, kiedy to zamieszkała tam grupa greckich uchodźców, uciekających przed prześladowaniami ikonoklasty cesarza Leona III. Pewnym jest to, że około roku 1000, pierwsi mieszkańcy tych okolić, którzy pierwotnie osiedlili się na wzgórzach odpowiadających osadom Cacinagora, Sericò, Montenero, Limen i Casale, przenieśli się na wybrzeże. Wtedy też ludność znalazła się pod panowaniem kilku feudałów, takich jak Turcotti, władcy Ripalta i Cericò oraz Fieschi, a w 1276 r. została przejęta wraz z całym Cinque Terre przez Republikę Genui.

Pod główną ulicą miasteczka płynie strumień Rivus Maior, od którego pochodzi nazwa wioski. Łacińskie określenie tłumaczone na polski oznacza dokładnie “Największa/Główna Rzeka”. 

Zabudowania w Riomaggiore to szeregowe kamienice, osiągające maksymalnie od 3-4 pięter. Do ciekawostek należy fakt, że dostęp do domów możliwy jest zarówno od głównej ulicy, jak i od tyłu górnych pieter, ponieważ tym sposobem możliwym była ucieczka w przypadku ataku z morza. Górna część wioski charakteryzuje się niedawną rozbudową budynków mieszkalnych, a kręte uliczki zaczynające się od głównej ulicy i przystani, należą do najbardziej charakterystycznych w Cinque Terre. W Riomaggiore mieści się również siedziba Parku Narodowego, wraz z ośrodkiem FAI (Fondo Ambiente Italiano) – instytucji zajmującej się ochroną i opieką włoskich zabytków.

Co warto zobaczyć w Riomaggiore 

Kościół San Giovanni Battista to główny ośrodek religijny miasteczka, który znajduje się w górnej części wioski. Wybudowano go w XIV w., co potwierdza wyryta na jego fasadzie tablica z datą 1340 r. Po wielu przebudowach, świątynia prezentuje się w stylu neogotyckim, z czternastowieczną rozetą z białego marmuru z Carrary. Z pierwotnego planu pozostały pojedyncze okna lancetowe i dwa gotyckie wejścia, ozdobione elementami zoomorficznymi i antropomorficznymi. 

Położony w górnej części miasta zamek Riomaggiore, ma dość niespotykaną historię. Zbudowany do celów obronnych, na przestrzeni wieków został przekształcony w cmentarz, następnie ponownie w fort, a dziś jest salą konferencyjną i centrum kultury. Pierwsze jądro pochodzi z 1260 roku i ukończono je w okresie dominacji Republiki Genui, między XV, a XVI stuleciem, aby wzmocnić system obronny wioski. Podczas francuskiej dominacji Napoleona Bonaparte, fort został wypełniony ziemią i przeznaczony na cmentarz. Obecnie z jego tarasów można podziwiać wspaniały widok.

Manarola

Obecne centrum starożytnej Manaroli pochodzi z XII w., kiedy to powstało po napływie ludności z powyższej wioski Volastra. Wtedy to należała do władców Carpena i Fieschi, a w 1276 r. przeszła pod panowanie Genui. Na początku rozwijała się wzdłuż nieistniejącego obecnie strumienia Groppo, który określa jej główną oś. Wioska usytuowana na stromym cyplu z ciemnej skały, z małym portem zamkniętym dwoma skalistymi ostrogami, podobnie jak w innych miejscowościach Cinque Terre, charakteryzuje się obecnością typowych genueńskich domów wieżowych. Zabudowania częściowo wznoszą się wzdłuż wąwozu Rio di Groppo. 

Co warto zobaczyć w Manarola 

Wspinając się wzdłuż głównej ulicy Discovolo, dociera się na główny plac Manarola. To na nim mieszczą się najstarsze i najcenniejsze zabytki miasteczka. Jest nim przede wszystkim kościół San Lorenzo. Zbudowano go w 1338 r. w liguryjskim stylu gotyckim. Jego piaskowcowa fasada z oknem z marmuru z Carrary z 1375 r., ma gotycki łukowaty portal z płaskorzeźbą męczennika św. Wawrzyńca.

Naprzeciwko znajduje się dzwonnica, którą postawiono na pozostałościach wcześniejszej wieży widokowej, dzięki której monitorować można było przypływy Saracenów. Na głównym placu znajduje się także XV-wieczne oratorium Disciplinanti della SS. Annunziata i budynek Lazzaretto, czyli szpitalu San Rocco.

Na głównej ulicy zobaczy można również zabytkowy młyn z kołem, który wiąże się z hipotezami odnoszącymi się do nazwy miasteczka. Wszystko zaczyna się od czasów dominacji Republiki Genui, kiedy wieś przeżywała stopniowy rozwój, stając się jednym z głównych producentów wina i oliwy. Według niektórych uczonych nazwa Manarola wywodzi się z jego rolniczego powołania: w dialekcie Manaraea, który z kolei sięga najstarszej magna Roea, czyli magna rota, dużego koła młyna wodnego. 

Na samym zejściu znajduje się malutki port – najbardziej malownicza część Manaroli, w którym to podziwiać można najbardziej spektakularne zachody słońca! 

W głębi lądu, w okolicach Manarola, znajdują się również malownicze wioski Volastra i Groppo, położone na stromych wzgórzach, które także warto odwiedzić. Otoczone gajami oliwnymi i winnicami są niezwykłymi punktami widokowymi, a ponadto stanowią pewną odskocznię od sławnych, nadmorskich miasteczek Cinque Terre.

Corniglia 

Corniglia to miasteczko, którego nie udało mi się jeszcze odwiedzić. Wioska różni się znacznie od innych w Cinque Terre, ze względu na swoje położenie w głębi lądu. Będąc w 100% szczera, zapewniam Was, że mój subiektywny przewodnik będzie jeszcze poszerzany i mam nadzieję, że w kolejnych artykułach, wraz z następnymi podróżami, będę mogła opowiedzieć Wam o Corniglia, ale też Porto Venere, Volastra i Groppo. Moim marzeniem jest również odwiedzenie wiosek, posługując się szlakami pieszymi, które umożliwiłyby mi stworzenie listy najpiękniejszych plaż tych okolic. 

Pozdrawiam ciepło!

Maddalena

Dziękuję Ci za przeczytanie mojego artykułu!

Starałam się włożyć w niego całe moje serce, bo napisałam go z myślą o Tobie!

Jeżeli uważasz, że przydałby się jeszcze komuś innemu, zapraszam do udostępnienia. Będzie mi też miło jeżeli zostawisz swój komentarz tutaj na blogu, lub na Facebooku i na Instagramie, na których znajdziesz jeszcze więcej ciekawych treści!

Do bezpośredniego kontaktu zapraszam Cię przez e mail: wloskiwehikulczasu@gmail.com

Zobacz też

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *