CODZIENNOŚĆ

Jak nauczyć się włoskiego? – 10 subiektywnych porad

Chyba każdy język obcy postrzegany jest jako zlepek szybko wypowiadanych słów, których nie dość, że nie rozumiemy, to nawet ich nie odróżniamy. Sytuacja wygląda chyba bardzo podobnie, niezależnie od tego, czy Polak uczy się języka włoskiego, czy też Włoch przyswaja polski.

Moim zdaniem kluczem do sukcesu przy nauce jakiegokolwiek języka, jest umiejętność odróżniania pojedynczych słów. Usłyszeć je można zarówno w mowie, jak i w tekście piosenki, czy dialogu w oglądanym przez nas filmie.

Na półwyspie Apenińskim występuje niezliczona ilość dialektów, które w wielu przypadkach, bardzo odbiegają od ogólnie przyjętego języka włoskiego, którego uczymy się np. z podręczników. Na różnego rodzaju kursach, czy studiach językowych możemy przyswoić ,,piękny włoski”, którego używać będzie zapewne 99,9% Włochów np. w centrum Mediolanu.

Schody rozpoczną się w momencie kiedy zaczniemy się przemieszczać do mniejszych miejscowości i innych regionów. Dla przykładu dialekt w okolicach Mediolanu nawiązuje do języka francuskiego, w Północnym Tyrolu do niemieckiego, na Sardynii do hiszpańskiego, a w Neapolu prawdopodobnie nie zrozumiemy prawie nic… W regionie Wenecja Euganejska stwierdzimy, że tamtejsi Włosi mają chyba jakąś wadę wymowy (bo nie wypowiadają litery ,,r”)!

Ale dość już tego straszenia! Moim zdaniem włoskiego najlepiej jest nauczyć się wprost od samych Włochów. Jednak nie zawsze mamy możliwość realizowania tego typu konwersacji z prawdziwym nativem. Każda próba zintegrowania się ze społecznością włoską w konkretnym polskim mieście, jest ogromną pomocą w drodze do opanowania języka. Np. w Krakowie w kościele Franciszkanów organizowana jest coniedzielna Msza Święta w języku włoskim, która może być również okazją do rozmów z tamtejszą społecznością. To mówienie oswaja nas z faktem, że za chwilę zaczniemy myśleć po włosku.

Na początku każdej przygody z językiem bynajmniej nie polecam ,,suchego” zakuwania słówek, czy gramatyki (chyba że ktoś jest do tego zmuszony, ucząc się w sposób typowo akademicki).

Przejdźmy zatem do konkretów, które podziałały na mnie, jak grom z jasnego nieba…!

Jako samouk i osoba, która nigdy nie ukończyła żadnych studiów lingwistycznych, mogę z ręką na sercu, polecić Wam tych kilka prostych, ale jakże efektownych sposobów, dzięki którym włoski wejdzie Wam do głowy, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!

1. Podpisywanie przedmiotów

Podpisuj dosłownie wszystko! Przedmioty w Twoim pokoju, torebce, czy nawet w lodówce. Naklejaj małe karteczki praktycznie na wszystko – łóżko, parapet, stolik, krzesło, czy też produkty spożywcze. Tym sposobem zerkając na nie, łatwo przyswoisz znaczenia przedmiotów, które otaczają Cię praktycznie codziennie.

2. Fiszki

Jeśli nie masz cierpliwości do ich własnoręcznego wykonywania, możesz zakupić je zarówno w księgarniach z podręcznikami do języków obcych, jak i np. w Taniej Książce. Dla wzrokowców polecam jednak stworzyć je własnoręcznie, rysując i zapisując każde nowe słowo. Fiszki podzielić można na np. części ciała, owoce, kolory, części garderoby itp.

Wiele wartościowych fiszek znajdziesz również na Instagramie i Facebooku (*patrz niżej).

3. Programy telewizyjne

Oglądaj popularne programy telewizyjne, z których łatwo jest wydedukować sens przekazywanej treści. Nie przejmuj się tym, że od razu nie zrozumiesz konkretnych zdań, czy całych dialogów. Możesz do tego wykorzystać również YouTube, oglądając różnego rodzaju tutoriale o tematyce, która najbardziej Cię interesuje.

Po kilka przykładów włoskich programów telewizyjnych zajrzyj do mojego wpisu: 5 popularnych programów telewizyjnych, które przeniosą Cię do Włoch

4. Krótkie teksty

Na początku czytaj najlepiej krótkie teksty np. artykuły, włoskie gazety, albo po prostu włoskie przepisy!

Mimo wysokich ambicji nie bierz się od razu za czytanie długich książek, o skomplikowanej tematyce i słownictwie, ponieważ mogą Cię one jedynie zniechęcić! Nie czytaj też bajek dla dzieci z wieloma skomplikowanymi pojęciami, czy hasłami, które nie będą dla Ciebie przydatne w codziennym porozumiewaniu się.

Jeżeli skusisz się na przeczytanie całej lektury, obejrzyj np. film, czy serial o tym samym tytule, który pomoże Ci łatwiej zrozumieć przekazywaną treść.

5. Włoskie piosenki

Słuchaj włoskich piosenek, dzięki którym najłatwiej nauczysz się odróżniać konkretne słowa. Uważaj jednak na wykonawców posługujących się różnego rodzaju dialektami np. neapolitańskim, sycylijskim, czy mediolańskim.

Na początku skup się na hitach wykonywanych przez artystów takich jak np. Andrea Bocelli, Il Volo, Marco Mengoni, Mango, Tiziano Ferro, Aiello, Biagio Antonacci, Arisa, Elisa, Giorgia, czy Laura Pausini.

6. Filmy

Oglądaj filmy, najlepiej takie z napisami. Na początku mojej przygody z włoskim namiętnie oglądałam produkcje związane głównie z historią i historią sztuki Półwyspu Apenińskiego. Były to np.

7. Podręczniki

Dla pogłębienia wiedzy głównie z zakresu gramatyki i w celu jej sprawdzenia, na początku posługuj się podręcznikami na poziomie podstawowym A1 i A2. Np. L’italiano all’università 1: corso di lingua per studenti stranieri A1 – A2, czy też Spazio Italia 2: Corso di italiano per stranieri A2.

Nie opieraj jednak całej Twojej nauki jedynie na podręcznikach!

8. Kursy

Moim zdaniem na kurs włoskiego najlepiej jest pójść w momencie kiedy jesteśmy już trochę osłuchani. Osobiście kursy pomogły mi głównie w przyswojeniu gramatyki i tej ,,technicznej” strony języka włoskiego. Chyba najbardziej wartościowe kursy prowadzone są przez nauczycieli nie znających Twojego języka, ponieważ jesteś zmuszony do wyrażania swoich myśli w jakikolwiek sposób (popełniając liczne błędy). Przy wyborze nauczyciela nie wykluczam też oczywiście wielu wspaniałych polskich pedagogów.

9. Aplikacje

  • Duolingo – ze znajomością j. angielskiego
  • Lingualeo – bez znajomości j. angielskiego

10. Konta w mediach społecznościowych:

To tutaj znajdziesz wiele wartościowych fiszek, a także kursy stacjonarne i on-line:

Po przyjeździe do Włoch płynność w wypowiadaniu się na jakikolwiek temat, przychodzi w sposób naturalny. Na miejscu zapisać się można na wiele kursów (mniej lub bardziej intensywnych) np. organizowanych przez konkretną Gminę (za małą opłatą), czy też przez uniwersytety.

Podsumowując te 10 subiektywnych porad uważam też, że w trakcie nauki języka obcego, ważnymi są przede wszystkim determinacja i wiara we własne możliwości! Istotnym jest również przełamywanie barier podczas rozmów z Włochami, którzy mimo tego, że na pewno popełnisz 1000 błędów, będą chwalić każdy Twój najmniejszy wysiłek!

Pozdrawiam!

Maddalena

Dziękuję Ci za przeczytanie mojego artykułu!

Starałam się włożyć w niego całe moje serce, bo napisałam go z myślą o Tobie!

Jeżeli uważasz, że przydałby się jeszcze komuś innemu, zapraszam do udostępnienia. Będzie mi też miło jeżeli zostawisz swój komentarz tutaj na blogu, lub na Facebooku i Instagramie, na których znajdziesz jeszcze więcej ciekawych treści!

Do bezpośredniego kontaktu zapraszam Cię przez e mail: wloskiwehikulczasu@gmail.com

Zobacz też

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *